Get In Touch

Wypadek samolotu podczas finałów NHRA

Wypadek samolotu podczas finałów NHRA

W niedzielę, podczas finałów NHRA w Pomona, widzowie sami mogli zobaczyć, jak niebezpieczne mogą być wypadki w drag racingu, kiedy jedno silnikowy samolot Piper PA-32 rozbił się na parkingu dla RV. Prędkości przekraczające 300 mil na godzinę sprawiają, że wypadki w tej dyscyplinie sportu można porównać do katastrof lotniczych.

Na szczęście pilota i trzech pasażerów czekały tylko niegroźne obrażenia. Finałowy wyścig został wstrzymany, a służby ratunkowe szybko zareagowały na zdarzenie. Mimo że wypadek był dramatyczny, nikomu z widzów zgromadzonych na NHRA nic się nie stało.

Jednak Piper uderzył w pięć samochodów oraz trzy przyczepy kempingowe, a dach jednego z pick-upów został całkowicie wgnieciony, jak donosi KABC. Nagranie tego zdarzenia, uchwycone przez fana stojącego na trybunie, pokazuje, że samolot ląduje tuż obok widzów. Choć sam impact nie jest widoczny, słychać przeraźliwy dźwięk metalu uderzającego o metal.

Pomimo tego, że lotnisko to idealne miejsce na lądowanie w przypadku awarii, tor wyścigowy również okazuje się korzystnym wyborem. Piloci preferują lądowanie na samym torze, ale mają także pewną przewagę – gdy dochodzi do wypadku, pomoc jest już w drodze. Inżynier pożarnictwa z hrabstwa Los Angeles, Jonathan Torres, powiedział KABC, że służby ratunkowe, będąc na miejscu, mogły natychmiast zareagować na wypadek, gdy tylko zauważyły, że samolot spada.

Na pomocy zapewnianej przez służby ratunkowe nie kończyły się ciekawe wydarzenia tamtego weekendu. Austin Prock zdobył tytuł pierwszego kierowcy na wydarzeniu NHRA Funny Car, któremu udało się przełamać barierę 340 mph, osiągając prędkość 341,68 mph w pierwszej rundzie eliminacji. Prock już wcześniej zapewnił sobie mistrzostwo podczas swojego wyścigu kwalifikacyjnego.